wtorek, 9 sierpnia 2016

Grecja

                https://portal.somersfield.bm/Hasna/Ancient%20Greece%20Page.html

Grecja  - jedna z najstarszych cywilizacji, nazwana kolebką Europy Zachodniej.Kolebka ta położona na wyspach, otoczona morzami, głównie Egejskim, kraina w dużej mierze górzysta -dawała ludom  dobry grunt pod nogami, skoro zachowane  do dziś na Krecie i Peloponezie  wspaniałe pałace z kanalizacją i wodociągami przetrwały tyleż mniej więcej tysiącleci co  egipskie piramidy - pałace grobowe bez wodociągów, ale z labiryntami!
Kto zamieszkiwał pierwotnie te piękne, zaciszne, trudno dostępne dla obcych tereny? Nie wiadomo. A jakże! Całe nasze podłoże kultury -  NIE WIADOMO! Wiadomo jedynie, że przyjechali, podbili, zamieszkali i  już! Grecy - ludy indoeuropejskie, niby pasterskie - tylko dlaczego zamiast  paść swoje barany gościnnie, z wdzięcznością, brutalnie przejęli teren w swoje szpony i wyciosali  z niego  KOLEBKĘ -  dla nas, dając nam tym samym znak, by nie dać się wyciosać w przyszłości innym  gościom- agresorom?
Dzieje Grecji - tej naszej najstarszej  europejskiej cywilizacji są już tak oszlifowane, że  postrzegamy ją jako krainę łagodną, kulturalną, z klasą - słowem na poziomie - a to, że tam się piekliło ludzkie kłębowisko, to nic dziwnego, oj tam!
Wśród osiedlonych    Greków były po prostu różne ludy: Dorowie - zajęli Peloponez i Kretę,  a Jonowie - Attykę. Dorowie zniszczyli  ludzi i  całą kulturę egejską, jaką zastali na zagarniętych przez siebie ziemiach, zaś Jonowie ocalili jej  resztki i na tym ocalonym fundamencie resztek zaczęli budować swoją potęgę. Pozostałych Greków spoza tych dwóch najważniejszych frakcji: niszczącej i ocalającej - nazywano Eolami, Achajami - ci  stworzyli odrębną kulturę mykeńską. Wspólna nazwa dla nich wszystkich to Hellenowie, ich kraj - Hellada (Grekami i Grecją dopiero później Rzymianie ich  nazwali). Wszystkich zaś nie-Hellenów nazywano barbarzyńcami.
























http://madaboutjourney.blogspot.com/2014/10/hellada-3107-3082014-agii-apostoli.html

Hellada składała się z miast-państw (polis) , które panowały nad wioskami.... W VIIIw.p.n.e. miała miejsce wielka kolonizacja, zdobyczą której były Syrakuzy, Neapol i Marsylia. Swoistą cechą tych wszystkich różnorodnych Hellenów był politeizm niezmiernie chaotyczny i zróżnicowany. szerzyły się i mnożyły opowieści o bogach, aż dwaj patriarchowie zrobili z tym porządek -  Hezjod  za pomocą Teogonii, a Homer Iliadą i Odyseją...... co zrobiono z tym "porządkiem" później -  normalka! - NIE WIADOMO!  (cała nasza kolebka i jej kultura!)


piątek, 3 czerwca 2016

Polska ok 700 r.p.n.e. - okres halsztacki i Ślęża


  http://rosko.replus.pl/kultura.htm

Najdawniejsze ślady życia człowieka na  polskich ziemiach pochodzą sprzed ponad 180 tys. lat. Znaleziono je w Jaskini Ciemnej w Dolinie Ojcowskiej i w  jaskini Okiennik w Piasecznie (pow. Zawiercie), także w Zwierzyńcu  w Krakowie. Znaleziska świadczą o tym, że ówcześni nasi praprzodkowie żyli w niewielkich grupach (hordach), zajmowali się zbieraniem jadalnych roślin oraz łowiectwem, posługiwali się prostymi narzędziami do uprawy ziemi, potrafili wskrzeszać ogień i wykorzystywać jego siłę.
Ciekawą chronologię występowania różnych kultur na ziemiach polskich znalazłam na blogu :http://indoeuropejski.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?974428 :
Formy praludzkie w Polsce: 

- homo erectus (od 500 a 440/370 tys. lat temu) 
Trzebnica koło Wrocławia, Rusek koło Strzegomia na Dolnym Śląsku 

- (Preneandertalczyk?) i Neandertalczyk (od 220/180 do 70/58 tys. lat temu) 
Jaskinia Nietoperzowa w Jerzmanowiach i inne miejsca 

- Homo sapiens sapiens (od 40 tys. lat temu do dziś) 


Chronologia okresów i kultur w prehistorii Polski:
 


PALEOLIT (od 500 a 440/370 do 10 tys. lat temu) 

- Zespoły z narzędziami mikrolitycznymi (od 320 do 200 tys. lat temu) , w tym czasie żyli myśliwi wytwarzający pewne narzędzia oraz grupy zbierackie 
- Zespoły myśliwych wyposażonych w narzędzia z ostrzami liściowatymi (od 52 do 38 tys. lat temu) 
* Paleolit górny (od ok. 40 do 12 tys. lat temu) 
Po ostatnim zlodowaceniu zaczęli powracać myśliwi na tereny ziem polskich
- kultura łowców reniferów); wyposażonych w zawansowane ostrza trzoneczkowe (11,3-11 tys p.n.e) 

MEZOLIT (od 10 do 5,4 lat temu) 

- kultura komornicka (od 9 do 6,5 tys. lat temu) 
Szeroko rozpowszechniona w Polsce - Smolno Wielkie w Wielkopolsce i Pobiel na Dolnym Śląsku , 6,5 tys p.n.e na terenie Polski istniały nadal ludy polujące na renifery, na północy naszych ziem istniała tundra a na południu tajga.
- kultura chojnicko-pieńkowska (od 6,5 do 3,5 tys. p.n.e.) 
Chojnice na Pomorzu, uroczysko Pieńki koło Warszawy 


NEOLIT (od 5,4 do 4,1 tys. p.n.e.) 

Wytworzenie ceramiki wymaga szczególnie zorganizowanego społeczeństwa, to właściwie początki cywilizacyjnej drogi człowieka.
- kultura ceramiki wstęgowej rytej (od 5,4 do 4,7 tys. p.n.e.) 
Dolny i Górny Śląsk, Małopolska, rejon Rzeszowa, Kujawy, ziemia chełmińska i Wielkopolska - Strachów 
- kultura ceramiki wstęgowej kłutej (4,7- 3,8 tys. p.n.e.) 
- kultury lendzielsko-polgarskie (od 4,6 do 3 tys. p.n.e.) 
Małopolska, Górny Śląsk - Samborzec

W VII w. p.n.e. do rozwiniętego już osadnictwa na nadwiślańskimi ziemiami zaczęła docierać  rozwijająca się od dawien w Europie kultura halsztacka. Powstawała ona pod wpływem zniszczeń dokonywanych przez Kimmerów, koczowników nadczarnomorskich, w obrębie kultur pól popielnicowych (np. kultury łużyckiej)

 


piątek, 27 maja 2016

Omphalos


 http://www.ancient-origins.net/artifacts-other-artifacts/sacred-omphalos-stone-navel-world-and-communicator-gods-002655

Podobieństwa starożytnych  kultur znajdujących się  na przeciwległych obrzeżach świata przywodzą na myśl skojarzenia ze zjawiskiem współczesnej  globalizacji. Badawcza penetracja głębi dziejów staje się obszarem niemal tak rozległym jak sama Ziemia, której pępek znajduje się w wyroczni delfickiej - nieistniejącej już zresztą!. Delfy w tym magicznym szóstym wieku przed Chrystusem były niewielkim okręgiem kultu Apollina, zupełnie nieznanym, gdyby nie słynna wyrocznia.
Mityczne wyjaśnienia niczym labirynt różnymi drogami wiodą do tego centrum, gdzie Zeus , władca ludzi i bogów, przy pomocy lotu dwóch orłów wyznaczył środek Ziemi, pępek świata (omphalos) u podnóża Parnasu.Tu spotkały się dwa orły : Zachodu i Wschodu, aż ziemia zatrzęsła się w podwojach, żłobiąc szczelinę ziejącą dziwnymi oparami. To miejsce stało się sanktuarium ku czci matki Ziemi Gai i strzeżone było przez groźnego węża ( albo smoka) Pythona. Miejsce owiane było tajemnicą przez wiele stuleci, aż pewnego razu pastuszkowie dostrzegli dziwne zachowanie kóz skubiących trawę w pobliżu oparów. To oni pierwsi doświadczyli, jak bardzo te unoszące się znad szczeliny dymy rozjaśniają umysł.
Niezbadana siła tego miejsca fascynuje ludzi nieustannie, czego doświadczają zwiedzający Grecję i jej pępek bardzo ciekawy opis tego zjawiska znajduje się na blogu Ewy : " Mnie jednak zachwycała pewna lekkość, z jaką się tam poruszałam i nade wszystko fantastyczna przestrzeń zachęcająca do wzbicia się i szybowania w powietrzu. Całe sanktuarium widoczne było jak na dłoni, a przeciwległe zbocze imponowało swoim majestatem pokazując zygzakowatą drogę przypominającą zębiska piły wygrawerowane jakimś ostrym narzędziem. Wydawało mi się, że wystarczy tylko podnieść ramię, a dotknie się każdego miejsca. Zatapiałam się w błękicie, którego w Grecji nie brakowało i które mój aparat fotograficzny ciągle wychwytywał jakby z przekorą, udowadniając, że powietrze nie jest transparentne, ale właśnie niebieskie. Uważny obserwator już dawno to spostrzegł. Czy znaczy to, że właśnie w tych miejscach Niebo spotyka Ziemię? Skoro czuję się w nich tak dobrze, to zapewne tak jest…"
http://ewa-naprzeciwszczciu.blogspot.com/2012/12/moje-podroze-delfy.html

środa, 25 maja 2016

Dolina Posągów


 http://eksplor.linia.pl/kolumbia.html
Wracam w zamierzchłość VI wieku przed naszą erą. Gdy w Meroe częstowano się mięsem ze Stołu Słońca i dożywano ponad 120 lat, w Grecji kwitła mistyka związana nie tylko z pitagorejskimi liczbami, ale także z delficką wyrocznią zwaną Pytho, a w odległej Kolumbii właśnie w tym czasie (prawdopodobnie) powstawała tajemnicza Dolina Posągów:
"W Kolumbii, wysoko w Andach znajduje się Dolina Posągów - jedno z najważniejszych znalezisk archeologicznych w tym rejonie świata. Są pozostałością zaginionej kultury, o której nie wiemy wiele, świadectwem jej istnienia są tylko owe posągi grubo ciosane z kamienia, cmentarze oraz monumentalne budowle mieszkalne. Posągi zostały odkryte w XVIII wieku przez hiszpańskiego mnicha. Jest ich ponad 500, są to kamienne postacie ludzi, zwierząt i bogów. Są one rozrzucone wysoko w górach, w miejscach gęsto zalesionych.
Archeologom do tej pory nie udało się ustalić daty ich powstania, oraz tego, przez kogo zostały wybudowane i w jaki sposób zostały wciągnięte wysoko w góry. Niektórzy z nich skłonni są doszukiwać się podobieństw do posągów z Wyspy Wielkanocnej. Wiele z tych posągów umieszczonych jest obok podziemnych grobowców, dlatego jest prawdopodobne, że mogły być ośrodkiem kultu obrzędowego przy rytuałach pogrzebowych. Niektóre posągi przedstawiają święte zwierzęta: jaguara, żabę i orła.
Wysokość tych posągów jest różna, najwyższy posąg ma wysokość 7 metrów. Nie wiadomo, czy powstały w VI wieku p.n.e., czy o wiele później, jedno jest natomiast pewne, są doskonałymi strażnikami zaginionej cywilizacji.

poniedziałek, 23 maja 2016

Meroe


 https://www.flickr.com/photos/8274681@N08/

Meroe. Było to państwo leżące na pograniczu kilku kultur, na terenie dzisiejszego Sudanu. Jedną z najstarszych kultur tam występujących byli Kuszyci, uważani dziś za rdzenną ludność afrykańską. Ich uważa się za założycieli państwa Meroe.
To było nietypowe państwo, Imperium Czarnych Faraonów rywalizujące z Egiptem. Władali nim królowie elekcyjni wybierani w obrębie jednej dynastii, a władzę swą dzielili z królowymi .Przy czym królową (kandake) mogła zostać nie żona króla, a jego matka. Taka ewolucja kobiety była niespotykane wówczas w żadnym innym państwie. Poddani żyli po sto dwadzieścia lat i dłużej (niektórzy utrzymują, że dzięki diecie złożonej z mięsa i mleka). Punktem centralnym w Meroe było miejsce kultu zwane Stołem Słońca. Co noc urzędnicy kładli na nim gotowane mięso, którym mogli pożywiać się potrzebujący. W Meroe odkryto wiele grobowców, rezydencję królewską, a także zabytki pisane językiem meroickim trudnym do rozszyfrowania. Bóstwem Meroitów był otoczony lwami Apedemek. Lwy odgrywały szczególne znaczenie w państwie Meroe. Były emisariuszami słońca, symbolizowały światło prawdy, regenerację, płodność. Tron królewski ozdobiony był lwami , podobnie jak tron Salomona. Cywilizacja Kuszytów sięgająca przeszło trzy tysiące lat przed naszą erę jest przedmiotem wielu badań.
Obecnie od stycznia na mocy przeprowadzonego referendum wydzielił się Południowy Sudan, niezawisły, niepodległy i jest nadzieja na poprawę sytuacji ludności w tym kraju, jednak najnowsze wieści informują o pojawieniu się na terenach Sudanu nieznanych , dziwnych przybyszy, na widok których rdzenną ludność ogarnia lęk, że ponownie będzie ludobójstwo

Sofokles



 https://pbs.twimg.com/profile_images/523134246504783873/bILtofpZ.jpeg

Człowiek z marmuru? 
 


Męczę tego Sofoklesa i ciągle nie mogę natrafić na jakiś punkt zaiskrzenia. Wszędzie o nim to samo, mało żywe, miałkie. nawet to, że stając do tragicznych walk dionizyjskich w wieku 28 lat pokonał niezwyciężonego jak dotąd Ajschylosa. Pokonany Ajschylos (wg Plutarcha) wycofał się ze sceny, udał się na Sycylię. Jednak, jak twierdzą niektórzy badacze, zwycięstwo Sofoklesa nie było zwycięstwem lepszej sztuki, tylko zwycięstwem nowego stylu i formą zachęty dla młodego twórcy. Ładna zachęta, kiedy komuś zasłużonemu mówi się : panu już dziękujemy! Takie historie kołem się toczą. Odtąd Sofokles stał się jednym z najbardziej szanowanych obywateli ateńskich. Przyjaźnił się z Herodotem i Peryklesem. Był kapłanem herosów: Amynosa i Halona oraz boga Asklepiosa (Eskulapa). Miał w swoim domu ołtarz temu bóstwu poświęcony, aż do chwili wystawienia stosownej świątyni, stąd pośmiertnie przyznano Sofokleowi przydomek dexion (Odbiorca). Pełnił też ważne stanowiska w służbie publicznej, co świadczyło o jego wysokim statusie majątkowym.  Ożenił się z Atenką Nikostratą, z którą miał syna Jofona, miał też kochankę z peloponeskiego Sykionu Theoris, z którą miał także syna Aristona, zwanego później Sofoklesem Młodszym. Obaj synowie zostali tragediopisarzami, lecz ich sława nie przerosła talentu ojca.
   W liczbie napisanych sztuk i zdobytych podczas Dionizji nagród bezapelacyjnie przewyższył i starszego (Ajschylosa), i młodszego (Eurypidesa) . W wystawianych sztukach szczególnie dbał o dekoracje ( jak Wyspiański, o Wyspiańskim znajomi mówili, że samego Pana Boga podczas aktu twórczego gotów był poprawiać). O scenerię skrupulatnie dbał Sofokles, musiała być taka, by zwiększać spektakularny efekt. Był mistrzem w oddziaływaniu na emocje i stopniowaniu zaangażowania widza w sztukę, aż do punktu kulminacyjnego - ostatecznego i miażdżącego ciosu. który służyć miał do wywołania słynnego katharsis, oczyszczenia poprzez przeżywanie współczucia lub przerażenia.  źródło: http://pl.shvoong.com/books/biography/2359187-sofokles/#ixzz3CpkKjefa

czwartek, 28 kwietnia 2016

Aryjczycy


  http://turystyka.wp.pl/gid,17730473,kat,1036543,title,Iran-kraj-ktory-w-koncu-otwiera-sie-dla-turystow,galeria.html

Dzisiaj Iran jest w centrum uwagi mediów. Pojawiają się nagłówki: Iran grozi wojną. Pręży muskuły, Odstrasza agresorów.
Iran - punkt zapalny położony - niczym na rozżarzonych węglach ,
na ropie naftowej.
Teraz, gdy wędrując przez odwieczne tereny literatury, dotarłam do prastarych, staroperskich ksiąg, zdałam sobie sprawę, jak niewiele wiem o tym państwie, które zresztą i tak zawsze mi się myliło z Irakiem. Gdybym w swej wędrówce pominęła zoroastryzm , nie wiedziałabym nawet o tym, że konflikt pomiędzy Iranem i Izraelem grozi obecnie wybuchem III wojny światowej . Nie wierzę w to i nie chcę żadnej wojny ! Lubię i Iran, i Izrael.

      http://grotaragnara.blogspot.com/2015/07/historia-zycia-wszechswiata-wszelkiej_20.html

Pradzieje Iranu toną w mrokach niepewności. Wśród badaczy panują różne poglądy, snują się różne hipotezy, wciąż trwają dociekania. Przyjmuje się, że kolebką tej, jak i wielu innych cywilizacji byli Praindoeuropejczycy, którzy rozprzestrzeniając się po obszarach rozległego euroazjatyckiego kontynentu, podzielili się na wiele odrębnych plemion. Jednym z nich byli Aryjczycy, to oni pierwotnie założyli osiedla w Mezopotamii i nad Indusem, podporządkowując sobie miejscowych drawinów. Słowo Aryjczycy w tym odniesieniu dotyczy zatem Irańczyków i aryjskich Hindusów (Indoaryjczycy). Słowo to wywodzi się z sanskrytu od wyrazu "arya" i oznacza 'szlachetny, pobożny, sprawiedliwy' - w przeciwieństwie do "aravan" - 'nieliberalny, zazdrosny, wrogi'. Indoaryjczycy przybyli wkrótce na ziemie leżące między Mezopotamią i Indiami , nad rzekę Amu Darię, będącą naturalną granicą terenów zamieszkiwanych wówczas przez również aryjskie ludy Turan.. Terenom, na których się osiedlili, nadali nazwę Airyanəm Vaējah, co oznaczało 'przestrzeń Ariów'. I to jest ta mityczna kraina, z której wywodzą się Irańczycy, jedynie jej lokalizacja budzi sporne kwestie.Podbijając Hetytów, utworzyli państwo medyjskie( za potomków Medów uważa się Kurdów), a nieco później po podboju Armenii - potężne państwo perskie. To państwo - Persja - przez długie lata było potęgą i było znane pod właśnie taką nazwą. Europejczycy aż do XX wieku używali nazwy Persja w odniesieniu do Iranu. A nazwa ta wzięła się od nazwy jednego z plemion aryjskich, przybyłych na te tereny w II tysiącleciu p.n.e. - Persów - wspomnianych w asyryjskiej inskrypcji z VIII w.p.n.e. Prowincja zwana Persją w obrębie Iranu nadal zresztą istnieje, zaś nazwa Persja używana odnośnie całego państwa Irańskiego została wyparta zdecydowanymi żądaniami Irańczyków, którzy w 1935r. za pośrednictwem Rezy Shah Pahlawi'ego poprosili dyplomację państw obcych o używanie nazwy Iran.. Dodam jeszcze w tym miejscu, że słowa ( które mi się czasami mylą ) Iran i Irak nie mają ze sobą nic wspólnego, prócz brzmienia. Podczas gdy Iran jest wyrazem wziętym z sanskrytu i oznacza kraj Arian, Aryjczyków, nazwa Irak ma pochodzenie aramejskie lub sumeryjskie.


                               http://bywajtu.pl/strony/historia-cywilizacji/notatka/sarmatia-felix/

Aryjczycy żyją na całym świecie, ale najwięcej jest ich w Iranie, Indiach, Pakistanie, Afganistanie. Mają charakterystyczny typ urody, najbardziej rozpoznawalny po oczach. Znanym wizerunkiem tego typu twarzy jest popularna fotografia z National geographic z 1985r , przedstawiająca afgańską dziewczynę pochodzenia indoaryjskiego. Oczy Aryjczyków są duże, jasne, z wyraźną czarną obwódką i małą źrenicą, sprawiają wrażenie przeszywających na wylot, są niesamowite.